Dlaczego mężczyźni uwielbiają piłkę nożną? To pytanie my, kobiety zadajemy sobie bardzo często. Nie potrafimy zrozumieć tego fenomenu – kilkudziesięciu facetów lata przez 90 minut za jedną piłką, nie wspominając już o tych absurdalnych zasadach jak spalony czy rzut rożny, którego nie jesteśmy w stanie pojąć.
Kobieta też ogląda często np. Skróty ligi mistrzów z czysto estetycznych pobudek – przystojni i wysportowani piłkarze cieszą oko. Mężczyzn ten aspekt akurat najmniej (żeby nie powiedzieć, że w ogóle) interesuje.
Na czym polega ten footballowy fenomen?
Zacznijmy od początku. Piłka nożna to najpopularniejsza dyscyplina sportowa na świecie, za którą stoją gigantyczne pieniądze i sława. Piłkarze są dziś nie tylko sportowcami, ale celebrytami na miarę największych gwiazd Hollywood. Każdy mały chłopiec na jakimś etapie swojego życia chce być drugim Lewandowskim czy Ronaldo. I od tego wszystko się zaczyna, od kopania piłki pod blokiem. Piłka nożna nie wymaga specjalistycznego sprzętu. Dzieciom wystarczy trochę wolnego miejsca, piłka i prowizorycznie ustawione bramki, żeby oddać się magii footballu. Lata lecą, chłopcy rosną. Wybitnymi piłkarzami zostaje niewielu, jednak miłość do piłki pozostaje. Taka swoista nostalgia do szczenięcych lat.
Fenomen ten można także wytłumaczyć naukowo. Psychologowie tłumaczą miłość mężczyzn do piłki nożnej w odniesieniu do ich pierwotnej roli, czyli polowania. Dzisiaj mężczyźni polować nie muszą. Ten sam poziom adrenaliny, który u ludzi pierwotnych wywoływała pogoń za zwierzyną, u współczesnego mężczyzny wywołuje oglądany mecz. Ta zwierzęca potrzeba rywalizacji i współzawodnictwa wiąże się także z testosteronem, tym dziwnym hormonem, który sprawia,że z radości spowodowanej wygranym meczem mężczyźni potrafią nieźle narozrabiać wywołując burdy na mieście lub stadionie.
Co więcej, naukowcy dowiedli także, że męski umysł skrywa w swoich zakamarkach pewne zdolności postrzegania przestrzennego pozwalające mężczyźnie ocenić prędkość z jaką piłka porusza się po boisku, przewidzieć jej tor lotu, a także finalnie docenić kunszt i artyzm gry zawodników (dla kobiet czarna magia).
Nie bez znaczenia jest także aspekt społeczny. Mecz piłki nożnej dla faceta to idealny pretekst do spotkania z kolegami, bo zdecydowana większość mężczyzn woli oglądać mecz w towarzystwie innych kibiców. Nikt nie patrzy na nich dziwnie (czytaj kobieta), kiedy niezwykle emocjonalnie przeżywają to, co dzieje się na boisku. Radość z wygranego meczu czy nawet ukradkowe ocieranie łez po przegranym spotkaniu ukochanej drużyny zrozumie tylko inny fan footballu.
Reasumując, Drogie Panie – natury nie da się oszukać. Mężczyźni miłość do piłki nożnej mają we krwi. Nic na to nie poradzimy. Pozwólcie zatem swoim mężczyznom ubrać koszulkę w barwach jego ulubionego klubu i oglądać mecz. Wy w tym czasie idźcie poćwiczyć. W końcu nie od dziś wiadomo, że shopping to cardio!
